To dobry weekend dla przedeckich drużyn, najpierw wysoko wygrali juniorzy, by następnie ważne zwycięstwo odnieśli seniorzy.
Mecz w Babiaku nie należał do łatwych, było mnóstwo walki, a sukces przyniosło zaangażowanie i wybieganie 90 minut bez zastanawiania się czy są jeszcze siły po temu.
Wyjazdowe zwycięstwo 1-3 (1-0) cieszy podwójnie. Przede wszystkim 3 punkty, w dodatku wywalczone mimo niekorzystnego wyniku do przerwy. Bramki dla Baszty strzelił duet napastników: Patryk Barański x2 (jedna z karnego) oraz Karol Janicki.
W pierwszej części gry brakowało sytuacji strzeleckich. Tę jedyną wykorzystali gospodarze i już do gwizdka kończącego pierwsze trzy kwadranse, prowadzenia nie oddali, mimo że w końcówce znacznie przeważała Baszta. Warto wspomnieć o bardzo ładnym uderzeniu z dystansu już z pierwszych minut zawodów, którego autorem był Pietrzak, niestety bramkarz Nałęczy zachował się bezbłędnie.
Druga połowa to wyraźna dominacja Baszty. Widać było wolę walki i zacięcie w poczynaniach naszych piłkarzy. Wyrównać udało się z rzutu karnego, którego wykorzystał sam faulowany - Patryk Barański. Ten sam zawodnik mógł podwyższyć, kiedy dobijał w zamieszaniu pod bramką gospodarzy, jednak refleksem popisał się golkiper Babiaka. Na szczęście udało się to kwadrans przed końcem spotkania. Świetną akcję przeprowadził Rafał Pietrzak, zagrał piłkę prostopadłą między dwoma obrońcami Nałęczy, a niepilnowany Barański uderzył po krótkim rogu. Piłka po rękawicy bramkarza wpadła do siatki i w końcu to zawodnicy z Przedcza prowadzili. Wynik wciąż nie był pewny, gdyż do ataku przystąpili piłkarze Babiaka. Z ich akcji nie wynikało nic konkretnego, dzięki czemu udawało się kontrować szczególnie lewą strona boiska. Po jednym z wybić z własnego pola karnego piłkę wyprowadził Wasilewski, zagrał ją właśnie na lewą flankę, a nasz skrzydłowy przeprowadził rajd i zagrał wzdłuż bramki do świetnie wbiegającego Karola Janickiego, który nie miał kłopotów z wpakowaniem futbolówki do bramki. Nałęcz było już tylko stać na jeden groźny strzał, który w pięknym stylu obronił Karolak.
Za tydzień pauzujemy, gdyż przyznany nam zostanie walkower z Kasztelanią II Brudzew, która wycofała się z rozgrywek po rundzie jesiennej.
Bramki: Sebastian Sujewicz (22') - Patryk Barański (51', 72'), Karol Janicki (87')
Nałęcz: A.Kowalewski - S.Budny, M.Stasiak, M.Rosiński, K.Andrzejewski, J.Idczak (80' Ł.Kowalewski), K.Witkowski (46' J.Szilistowski), D.Krzyżanowicz, S.Sujewicz, D.Zuchniarek, K.Andryańczyk
Rezerwowi: M.Piasecki, A.Gabrych, J.Pietrzak, D.Doliński, A.Łukaszewski,
Baszta: K.Karolak - K.Wiśniewski, T.Wróblewski (85' G.Bon), T.Krawiecki, K.Chmara - M.Rosiński (65' M.Wasilewski), J.Chmara, R.Pietrzak, R.Górniak (80' P.Towiański) - P.Barański, K.Janicki
Rezerwowi: K.Grzelczak