Baszta Przedecz pokonała na wyjeździe GKS Olszówkę 0-4 (0-1). Gospodarze nie sprawili większego problemu naszym zawodnikom, a jedyna nerwowość w grze wynikała z nieskuteczności pod bramką rywali. O ile w pierwszej połowie można było jeszcze mówić o jakimś zagrożeniu to w drugiej części spotkania wystarczyło przejęcie piłki w obronie, dwa podania i już akcja toczyła się blisko pola karnego Olszówki.
Niestety skuteczność Baszty pozostawia wiele do życzenia. Wyśmienite sytuacje mieli: Górniak, Barański i Pietrzak, a piłka w siatce nie lądowała. Dopiero po silnie bitej piłce Pietrzaka z lewej strony boiska fatalny błąd popełnił golkiper GKSu i do piłki dopadł Mariusz Rosiński, który trafił swoją pierwszą bramkę w lidze. Jeszcze parę minut później Barański podcinką trafiał w słupek i to na tyle jeśli chodzi o pierwszą połowę meczu.
Druga zaczęła się znacznie lepiej. Dosyć szybko wynik na 0-2 podwyższył Rosiński, który niespodziewanie uderzył lewą nogą zza obrońcy i trafił do bramki. Gole należały się Mariuszowi w tym spotkaniu jak mało komu. Nasz pomocnik nie notował strat i ładnie dogrywał kolegom. Nie minęła minuta, a prosty błąd popełnił stoper Olszówki, który nie trafił w piłkę. Do futbolówki dobiegł Barański i biegł sam na sam z bramkarzem praktycznie od połowy boiska i sytuację tę wykorzystał, uderzając technicznie po ziemi. Po tym golu doszło do paru zmian w ustawieniu. Do sytuacji piłkarze Baszty dochodzili coraz łatwiej, ale nie potrafili z tego skorzystać. Kolejne szanse mieli Górniak, Skorupa i Dorabiała. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Barańskiego piłka trafiła na głowę Tomasza Krawieckiego, ten sytuację wykorzystał, jednak sędzia liniowy niespodziewanie pokazał spalonego. Tę czynność powtórzył jeszcze parę razy i w większości były to decyzje dziwne. W końcówce meczu podanie za linię obrony od Gniewomira Bona otrzymał Pietrzak, który piłkę opanował głową i uderzył między nogami bramkarza, ustalając wynik. Ten sam zawodnik miał jeszcze jedną okazję, niestety uderzył w bramkarza.
Bramki: Mariusz Rosiński (34', 50'), Patryk Barański (52'), Rafał Pietrzak (84')
GKS: P.Komodziński, K.Atłas, Ł.Atłas, S.Jeżyński (55' G.Wolski), P.Mikołajczyk, Ł.Ryśkiewicz, D.Solecki, K.Stefaniak, H.Tański (70' A.Ziółkowski), T.Walczak (46' G.Jabłoński), M.Wolski
Rezerwowi: P.Wieczorek, M.Bałdyga, Ł.Maciejewski, R.Pietrzak
Baszta: K.Karolak - K.Wiśniewski, T.Wróblewski (75' J.Skorupa), T.Krawiecki, T.Rybiński (60' G.Bon) - M.Rosiński (85' M.Kaczmarek), J.Chmara, M.Dorabiała, R.Pietrzak - R.Górniak, P.Barański
Rezerwowi: K.Grzelczak